Byłem w szoku. W pierwszej chwili chciałem odepchnąć Louisa, ale coś mi nie pozwoliło. Przecież czekałem na to tak długo... Odwzajemniłem pocałunek przygryzając jego dolną wargę. Dobrze wiedziałem, że Tommo gdyby był przy zdrowych zmysłach nigdy by tego nie zrobił. Świetnie całował... Kiedy skończyłem patrzyłem na Lou, który powoli przechylał się w prawo. Złapałem go w ostatnim momencie, zapomniałem że chłopak ledwo stoi. Westchnąłem cicho i zaciągnąłem do pokoju na górę. Kiedy miałem zamiar wychodzić Louis leżący na łóżku złapał mnie za rękę.
- Harry zostań ze mną. - popatrzył na mnie błagalnym wzrokiem.
Zrobiło mi się gorąco. Niepewnie usiadłem na rogu materacu, jednak po chwili położyłem się ciągle obserwując Tomlinsona. Ma mocną głowę do alkoholu, czego trochę mu zazdroszczę. Chłopak również mi się przyglądał lekko się uśmiechając. Nie minęło nawet kilka minut, a on już spał jak zabity. A co jeśli że będzie pamiętał co dziś zaszło? Tego boję się najbardziej. Pozostało mi się tylko modlić, żeby Lou nie pamiętał tego wieczoru. Powoli wstałem z łóżka i udałem się do salonu. Dziś chyba będę spać na kanapie, niezręcznie mi po tym wszystkim leżeć obok niego...Włączyłem jeszcze na chwilę telewizor, ściszyłem maksymalnie, lepiej teraz nie budzić Louisa, chociaż wątpię, czy cokolwiek zdołało by go teraz zerwać na nogi. Właśnie leciała końcówka meczu, który mieliśmy oglądać wspólnie z Tommo. Prowadziliśmy wynikiem 3-1 co bardzo mnie ucieszyło, jednak wolałbym świętować z moim przyjacielem. Położyłem głowę na oparciu i ziewnąłem. W mojej głowie kłębiły się pytania dotyczące dzisiejszego zdarzenia. ''A jeśli on wiedział co robi całując mnie? '' - takie myśli szybko zostawały zastąpione słowami wypowiedzianymi przez Louisa na lekcji WDŻ, przez co całkowicie straciłem nadzieję na lepsze jutro. Popatrzyłem na swoją rękę. Odwinąłem bandaż, który do tej pory chowałem pod długim rękawem. Były na niej blizny od scyzoryka. Zrobiłem to właśnie wtedy, gdy usłyszałem opinię mojej sympatii o homoseksualizmie. Zacisnąłem oczy, do których napłynęły łzy i znów obwiązałem bandaż wokół nadgarstka. Nie chciałam żeby Louis wiedział. Właściwie nie chciałem, żeby wiedział ktokolwiek...Miałem dość na dzisiaj. Wyczerpany wyłączyłem TV i nakryłem się kocem, po czym zasnąłem.
***
*Oczami Louisa*
Obudziło mnie promienie słoneczne wpadające przez okno. Czułem się dobrze, mimo lekkiego bóli głowy. Nie bardzo wiem o której wróciłem do domu, ale jeśli obudziłem się we własnym łóżku to chyba dobry znak. Odwróciłem się, aby przywitać Harryego, niestety nie było go przy mnie. Pomyślałem, że może poszedł po coś do jedzenia, ale zorientowałem się, że nie ma jego pościeli. Zszedłem na dół i ujrzałem Stylesa, który smacznie spał na kanapie mimo godziny dziesiątej. Zdziwiło mnie trochę, że nocował w salonie.
- Harry wstawaj, już ranek. - powiedziałem lekko szturchając go w ramię.
Chłopak wstał niechętnie i potarł oczy, chyba był trochę zdezorientowany. Uśmiechnął się do mnie przy czym kilka niesfornych kosmyków włosów spadło mu na twarz.
- Stary, czemu nie spałeś w sypialni? Przecież ci mówiłem, że...- chłopak mi przerwał.
- Było mi nie wygodnie. - powiedział oschle.
Dobrze wiedziałem, że kłamie, było słychać, że coś kręci, ale nie zwróciłem na to większej uwagi. Westchnąłem głośno i zabrałem się za śniadanie. Nagle mnie olśniło - przegapiłem wczorajszy mecz! Cholera, trzeba być mną żeby się najebać i zapomnieć o wszystkim. Przez ostatnie dni razem z Harrym zaniedbaliśmy także szkołę, więc może być krucho...Powinienem przeprosić Hazzę, zachowałem się jak dupek. W tym momencie do kuchni wszedł chłopak.
- Słuchaj, przepraszam, zupełnie zapomniałem o tym meczu! - powiedziałem zakłopotany.
Miałem kontynuować przeprosiny, ale kiedy przypatrzyłem się zmęczonej twarzy loczka przerwałem. Zauważyłem czerwone i podkrążone oczy. Czy on płakał...?
***
Hej! Dziękujemy za miłe opinie :) Mam nadzieję, że Wam się spodoba ♥ Serdecznie zachęcamy do komentowania, to nas motywuje! Przypominam, minimum 10 komentarzy i next ;)
Pozdrawiamy
Autorki:
@oczy_potwora
@marynikaxx
Super! Kocham <3
OdpowiedzUsuńUWIELBIAM! <3
OdpowiedzUsuńAww !!! <3
OdpowiedzUsuńSuper! Juz sie niemoge doczekac kolejnego.
OdpowiedzUsuńJejku to jest niesamowite! *-* ♥
OdpowiedzUsuńuwieelbiam tego bloga! super, że informujesz na asku :)
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału *.*
OdpowiedzUsuńO BOŻE! CUDOWNE BŁAGAM PISZCIE DALEJ, PROSZEPROSZPROSZE! :( <33 KOCHAM ♥
OdpowiedzUsuńSuper napisane. Na stale będę czytać. Polecę cię znajomym.
OdpowiedzUsuńKocham to po prostu! ♥/weron226
OdpowiedzUsuńJuż jest 10 komentarzy dawaj kolejny <3 To jest wspaniałe <3
OdpowiedzUsuńMogłoby być więcej dialogów.A tak po za tym jest dobrze.Pozdrawiam xx
OdpowiedzUsuń